czwartek, 20 listopada 2008

Foty pustynna burza

Fort Derawar


domek z gliny - w dzień daje odrobinę wytchnienia od spiekoty, po zachodzie słońca nagrzane ściany chronią przed chłodem pustynnej nocy

w niektórych chatach jest tak ciasno, że dzieci wystają przez okna

ku mecie

wielbłądy potrafią osiągnąć prędkość 65km/h

"tatuaże" na pysku to misternie przystrzyżona sierść, delikatna pianka w kącikach ust to oznaka zmęczenia

zwycieżcy

taki wielbłąd, że Mucha siada

Pan Andrzej ze swoim dzielnym dromaderem

sie ma osła, sie ma magnetofon stereo, sie ma akumulator, sie jedzie na imprezę

część muzyczna

na widowni przeważali panowie


hemafrodyta w wirze tanecznych uniesień

start motocyklowego wyścigu pustynnego

przezorni rajdowcy chronią mózgoczaszki chustami

może kolejne mistrzostwa autostopowe Gdańsk - Ahmedpur?

w pakistańskiej TV byliśmy trzy razy

samochód terenowy w terenie

Pie3k na stopa - po chwili zjechali z asfaltu i śmigali 120km/h po piaseczku :)

pickup 30sto osobowy

"chcesz podobać się kobitom - twardy dla nich bądź jak beton, zapuść wąsy, z tyłu grzywę, kwiata kup! poczęstuj piwem!"

1 komentarz:

Unknown pisze...

zdjęcia oglądałam już na jakże wspaniałym pokazie slajdów na jakże prestiżowym wydziale UG zlokalizowanym na ul Dmowskiego...!
:)
dość ładne foty...ale sorry, widziałam lepsze, w dodatku sama je zrobiłam ;)))